"The Voice": Ukrainiec oskarża o szowinizm, afera rośnie
Afera w programie "The Voice" nabiera rozmachu. Ukraiński uczestnik, Nazar, zarzuca programowi szowinizm i brak równego traktowania.
Nazar, uczestnik programu "The Voice", oskarża program o dyskryminację ze względu na jego pochodzenie. W mediach społecznościowych opublikował obszerne oświadczenie, w którym opisuje swoje doświadczenia w programie i wyraża swoje rozczarowanie. Według Nazara, jego występy były wielokrotnie pomijane, a jego talenty niedoceniane. Wskazuje na przykład, że podczas jednej z rund, jego występ został wyeliminowany pomimo pozytywnego odbioru przez jury.
"Czułem się ignorowany, jakbym był tu tylko dla wypełnienia kwoty", pisze Nazar w swoim oświadczeniu. "Moje umiejętności nie były doceniane, a moi polscy koledzy byli faworyzowani".
Oświadczenie Nazara wywołało burzę w mediach społecznościowych. Fani programu "The Voice" podzielili się na dwa obozy: jedni wspierają Nazara i krytykują program, inni obronę programu, twierdząc, że Nazar przesadza i jest zbyt wrażliwy.
Twórcy "The Voice" nie skomentowali dotychczas zarzutów Nazara. Jednak oświadczenie Ukraińca z pewnością zmobilizuje producentów do rozważenia sposobów na zwiększenie różnorodności i inkluzji w programie.
Afera w "The Voice" może mieć daleko idące konsekwencje. To może być początek dyskusji na temat szowinizmu w polskim show-biznesie i wpływu tego zjawiska na karierę artystów z innych krajów.
Co dalej?
Sytuacja Nazara to sygnał alarmowy dla programów typu "The Voice". Z pewnością producenci będą musieli poważnie przemyśleć swoją strategię i zadbać o to, aby ich programy były naprawdę inkluzywne i sprawiedliwe dla wszystkich uczestników, bez względu na ich pochodzenie.
**Afera w "The Voice" to nie tylko konflikt między jednym uczestnikiem a programem. To znak czasów, w których coraz więcej osób domaga się równego traktowania i walczy z dyskryminacją. **