Kontrowersja UEFA: Puchar Narodów - Portugalczycy w grze, Polacy nie?
Pamiętacie aferę z 2020 roku? UEFA wprowadziła nową formułę Pucharu Narodów, która wywołała burzę w świecie futbolu. Zasady były proste: więcej drużyn, więcej meczów, więcej szans. Ale czy naprawdę?
W 2024 roku rozgrywany będzie pierwszy turniej w nowym formacie. I co się okazuje? Portugalczycy, mistrzowie Europy z 2016 roku, znalazły się w gronie faworytów. Ale gdzie są Polacy? Niestety, nie ma ich w stawce.
Gdzie leży problem? UEFA zdecydowała się na rozszerzenie turnieju do 24 drużyn, ale przydziela miejsca na zasadzie rankingów UEFA. To rodzi kontrowersje, bo faworyzuje zespoły z silniejszych federacji, a Polacy, mimo że są regularnie na turniejach, nie zawsze znajdują się w czołówce.
Czy to sprawiedliwe? Wielu kibiców i ekspertów ma wątpliwości. Argumentuje się, że UEFA powinna premiować nie tylko ranking, ale też rozwój futbolu w poszczególnych krajach. Taki system dałby szanse mniejszym narodom, wspierając ich rozwój.
Czy Polacy mają szansę na powrót do elity? Oczywiście! Musimy zadbać o stały rozwój kadry, walczyć o dobre wyniki w eliminacjach i być może, w przyszłości, UEFA wprowadzi zmiany w systemie kwalifikacji.
Nie da się ukryć, że obecny system jest nieidealny. Ale, jak to w piłce nożnej, wszystko jest możliwe. Kibice zawsze będą marzyć o tym, żeby ich drużyna narodowa walczyła o najwyższe laury, a Polacy są znani ze swojej waleczności.
**Pozostaje tylko mieć nadzieję, że UEFA w końcu dostrzeże ** potencjał krajów, takich jak Polska, i da im szansę na pokazanie swojej siły na międzynarodowej arenie.